Wystarczy mieć osobowość, odrobinę talentu i już można brać udział w jednym z licznych programów typu talent show. Popularność takich programów w ciągu ostatnich lat sięgnęła zenitu. Setki tysięcy osób przychodzi na castingi i chce się pokazać szerokiej publiczności. Jednak udział w takim programie a nawet zwycięstwo nie zawsze gwarantuje nam sukces. Przebijają się tylko nieliczne os osoby z ogromną determinacją i prawdziwym talentem. Współczesna publiczność jest bardzo krytyczna i taki artysta szybko zostaje poddany weryfikacji. Weźmy na przykład zwyciężczynię pierwszego takiego programu w Polsce, mam tu na myśli „Idola” oraz Alicję Janosz, młoda dziewczyna w zasadzie jeszcze nastolatka podbiła Polską publiczność swoim niebywałym temperamentem oraz bardzo mocnym głosem. Już pierwsza płyta Alicji okazała się klapą, piosenki były o niczym i nie spodobały się publiczności. Do dnia dzisiejszego Alicja Janosz próbuje się przebić, jednak droga ta jest bardzo trudna.
Natomiast osoby, które w tym samym programie zajęły dalsze miejsce robią ogromną karierę. Weźmy na przykład Monikę Brodkę czy Anię Dąbrowską.
W innych programach sytuacja była bardzo podobna tylko nieliczni finaliści i laureaci robią karierę. Chociaż zwycięzca przedostatniej edycji „Xfactora” Dawid Podsiadło niedawno nagrał debiutancką płytę, która okazała się sukcesem. Taką samą karierę robi również Ewelina Lisowska, w tym roku młoda artystka zgarnęła kilka festiwalowych nagród.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz